Śmierć rodziców to bardzo trudny moment. Oprócz uporania się z emocjami trzeba też pamiętać o formalnościach dotyczących spadku.
Jeśli rodzic przed śmiercią sporządził testament, to podział jego majątku jest dość jasny. Jeśli jednak go nie było, to spadek zgodnie z ustawą przechodzi na małżonka (o ile żyje) i dzieci. To częsty przypadek w Polsce, gdzie wciąż niewiele osób decyduje się na spisanie formalnego dokumentu.
To, jak duży jest spadek, zależy od majątku rodzica. Zgodnie z przepisami, wszystkie dzieci dostają równą część dorobku. Trzeba jednak pamiętać, że nie ma zapisów odnośnie tego, które dobra komu mają przypaść. Należy mieć na uwadze, że zgodnie z ustawą majątek dzieli się tylko, biorąc pod uwagę wartość materialną – nie ma tu niczego takiego jak wartość sentymentalna. Dlatego w przypadku, gdy rodzeństwo chce dokonać konkretnego podziału, musi ustalić to między sobą, jeszcze przed wydaniem formalnego oświadczenia sądu bądź notariusza.
Sprawy spadkowe można rozwiązywać w trakcie procesów sądowych. Dzieje się tak, szczególnie, jeśli dzieci nie są w stanie się dogadać co do podziału. Możliwe jest również skorzystanie z pomocy notariusza, który może pomóc osobie, która dziedziczy, zdobyć notarialne poświadczenie dziedziczenia.
Można uniknąć płacenia podatku w związku z dziedziczeniem, jednak trzeba wówczas zgłosić do Urzędu Skarbowego informację o nabyciu ojcowizny. Osoba dziedzicząca ma na to pół roku od momentu uprawomocnienia się orzeczenia sądu dotyczącego chęci nabycia swojej części spadku.
Jeśli umrze jeden z rodziców, to dzieci muszą się podzielić spadkiem z małżonkiem osoby zmarłej (nie zawsze jest to drugi rodzic, matka lub ojciec mógł wstąpić w kolejny związek małżeński). Zgodnie z prawem współmałżonek nie może dostać mniej niż 25% spadku.
Zdarza się, że któreś z dzieci w testamencie zostało pominięte i pozbawione prawa do spadku. W tym przypadku nie ma mowy o ustawowym dziedziczeniu. Można się jednak w tym przypadku starać o zadośćuczynienie. Zachowek jest formą pewnego rodzaju zabezpieczenia osób, które dziedziczyłyby zgodnie z przepisami, jednak zostały tego prawa pozbawione. Wysokość zadośćuczynienia jest ustalana indywidualnie, zazwyczaj jest to połowa tego, co dziecko dostałoby, gdyby nie zostało wykluczone w testamencie.
Inaczej jest w przypadku wydziedziczenia. Wówczas rodzic spisuje dokument, w którym zawiera swoją wolę. W tym przypadku dziecko nie ma prawa do zachowku.
Nabywając spadek, trzeba dostarczyć do notariusza niezbędne dokumenty, przede wszystkim:
– odpis skrócony aktu zgonu rodzica oraz aktu małżeństwa, jeśli mąż/żona zmarłego żyje,
– odpis aktów stanu cywilnego spadkobierców;
– wypis z oryginału testamentu (ręcznego lub notarialnego).
Zdj. główne: Gabrielle Henderson/unsplash.com